sobota, 22 września 2007

Ząbek, który ryknął.


Według większości przedsiębiorców, ich logo jest zawsze za małe. Według większości projektantów, logo zasługuje na największą uwagę i powinno być traktowane jak cesarskie niemowlę - choć niewielkie, największe znaczeniem i majestatem równe boskiemu ojcu. Logo to konstrukcja graficzno-psychologiczna i zawsze znaczy więcej, niż to wygląda na pierwszy rzut oka. Jest tak zwłaszcza, gdy ten pierwszy rzut jest zupełnie niepozorny; tu bowiem nikt znaku firmowego nie powiększał, nikt go nie hołubił ani nie docenił. Mały, przypadkowo wrzucony na duży afisz - właściwie w ogóle nie wiadomo, po co się na nim znalazł. Czy tym razem logo - król reklamy i cesarz marketingu - nie znaczy nic?

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

http://bestuff.com/images/images_of_stuff/210x600/blur-coffee--tv-23647.jpg
jak zobaczyłem tego ząbka to mi sieod razu skojazylo z tym ...:)
pozdro 600 Konrad.